Usunięcie portu

Po zakończeniu leczenia pojawia się kwestia usuwania portu. Stanowiska pacjentów są różne – niektórzy chcą, aby port i wspomnienie choroby usunąć tak szybko jak to możliwe, inni chcą go mieć, tak na wszelki wypadek.


Prawidłowo obsługiwane porty były utrzymywane przez wiele lat. Trzeba pamiętać, że jest to jednak ciało obce, którego właściwości mogą zmienić się w ciągu długiego czasu w zakresie nieprzewidywalnym. Żaden producent nie zaleca utrzymywania portów dłużej, niż to jest uzasadnione względami medycznymi i w razie wystąpienia odległych powikłań nie może być obciążony odpowiedzialnością odszkodowawczą.


Każde ciało obce, a takim jest również port, stwarza jakieś ryzyko wystąpienia działań niepożądanych i powikłań. Część tego, co nazywamy portem, znajduje się w naczyniu krwionośnym przez wiele miesięcy czy nawet lat. To ryzyko jest w przypadku portów niewielkie, ale jest. Zalety korzystania z portu podczas leczenia onkologicznego są nieporównanie większe niż ryzyko wystąpienia powikłania. Wtedy warto mieć port. Jednak gdy już jest po leczeniu i obserwacji, a P.T. Koledzy onkolodzy nie planują działań z wykorzystaniem portu, wtedy nie ma już zalet, ale ciągle pozostaje niewielkie, ale jednak realne ryzyko wystąpienia powikłań. Dlatego po zakończeniu leczenia i okresu obserwacji należy port usunąć.


Skierowanie na zabieg usunięcia portu:

  • musi być wystawione do szpitala na oddział chirurgii (kod resortowy 4500),
  • musi zawierać następujące informacje:
    • cel skierowania: usunięcie ciała obcego ze skóry i tkanki podskórnej z nacięciem 86.054,
    • uzasadnienie: np. zakończenie chemioterapii.

Usunięcie portu, podobnie jak implantacja, przeprowadzane jest przeze mnie w znieczuleniu ogólnym (tzw. uśpieniu ) i znieczuleniu miejscowym.